Choć niektórzy z nas wspominają jeszcze imprezę sylwestrową, to fakt jest taki, że nieubłaganie zbliża się koniec stycznia, a co za tym idzie zapomnieliśmy już o większości naszych noworocznych postanowień. Były wielkie plany, nadzieje, a wyszło jak zwykle. Podobnie jest z oszczędzaniem, najpierw planujemy, a potem szukamy usprawiedliwień dlaczego nie realizujemy naszych zamiarów. Dlaczego więc nadal nie oszczędzasz?
Yyy… tak naprawdę to planowałem oszczędzanie, ale …. może zacznę już od nowego roku. Też szukasz wymówki i usprawiedliwienia? Zapamiętaj, więc że tak naprawdę nigdy nie będzie idealnego momentu by zacząć oszczędzać, co sprawia, że każda chwila jest dobra by zacząć wreszcie oszczędzać!!!
5 najpopularniejszych usprawiedliwień, dlaczego nie oszczędzamy
- Ciężko pracuję, więc zasługuję na to. Też sobie tak tłumaczysz kolejne zakupy? Uważasz, że skoro zarabiasz to możesz wszystko Ci się należy? Ciężko pracujesz i nikt tego nie neguje, ale czy to oznacza, że musisz kupować więcej, a co za tym idzie więcej wydawać? Uważaj, bo przyjdzie taki moment, że będziesz musiał pracować jeszcze ciężej, żeby móc kupić jeszcze więcej. Błędne koło.
- Jestem za młody. Też tak uważałem, gdy miałem 20 lat, a teraz mam prawie 26 i mimo, że nadal jestem stosunkowo młody, to też 6 lat minęło bardzo szybko. Na szczęście w porę przejrzałem na oczy i mam jakieś oszczędności, ale równie dobrze mógłbym te 6 lat pracować i nie mieć nic. Zazwyczaj około 30 myślimy o założeniu rodziny, więc dobrze byłoby mieć jakiś kapitał na start wspólnego życia, ale jak go uzyskać, gdy uważamy, że jesteśmy za młodzi na oszczędzanie? Zacząć oszczędzać dopiero po ślubie? Jak wtedy myśleć o własnym domu i stabilizacji? Logiczne jest, że łatwiej nam oszczędzać będąc singlem niż utrzymując młodą rodzinę.
- Mało zarabiam, ale gdy moja pensja będzie wyższa to będę oszczędzał. Pisałem kiedyś na ten temat – tutaj, a teraz zapytam tylko skąd masz pewność, że w przyszłości będziesz więcej zarabiał? Oczywiście tak powinno być, ale gwarancji nie ma. Równie dobrze możesz stracić pracę i wtedy przydałyby się oszczędności. A nawet, gdy będziesz więcej zarabiał, to będziesz miał też większe wydatki, ale o tym wspomniałem w poprzednim punkcie.
- Nie mam zamiaru obniżać mojego standardu życia. Jedzenie na mieście, imprezy, karta kredytowa, czy karnet na siłownię, z którego nie korzystam, ale można się pochwalić wśród znajomych. Drogi w utrzymaniu samochód, chociaż tak naprawdę go nie potrzebuję. Wszystko jest dla ludzi i oczywiście nie musisz ze wszystkiego rezygnować, ale zastanów się co tak naprawdę jest Ci potrzebne. A ze zbędnych rzeczy zrezygnuj lub je ogranicz.
- Nie zależy mi na pieniądzach. To jak zareagujesz informacje od szefa, że obniża Ci pensję o kilkaset złotych? Przecież nie zależy Ci na pieniądzach, więc możesz pracować za mniej. Oczywiście pieniądze szczęścia nie dają (tu dowiesz się czy szczęście można kupić), ale dzięki nim żyje nam się lepiej. Nadal uważasz, że pieniądze to nie wszystko?
P.S. Chcesz oszczędzać, ale nie wiesz jak? Przeczytaj o łatwym i sprawdzonym sposobie na oszczędzanie dla zapracowanych!!