Bezrobocie wśród młodych ludzi, późne usamodzielnianie się, a także roszczeniowa postawa młodych Polaków to przyczyny, które wywołują ciągle aktualną dyskusję na temat tego, czy warto studiować, a może korzystniej wcześniej zacząć pracować? Każda wybór ma swoje wady i zalety, w związku z czym czytając ten artykuł poznasz argumenty za i przeciw studiowaniu.
Co przemawia za tym, żeby studiować?
(przeczytaj również artykuł o korzyściach z bycia studentem)
1. Zdobycie wiedzy teoretycznej. Podstawowy cel studiów, które mają poszerzyć Twoją wiedzę. Dużo zależy jednak od Ciebie i od kierunku studiów, ponieważ w wielu przypadkach, ktoś studiuje, a nie wie nawet czego dotyczą jego zajęcia.
2. Nawiązanie kontaktów. Na studiach poznajesz wielu ludzi, którzy mogą w przyszłości być Twoimi partnerami biznesowymi, wspólnikami czy nawet Cię zatrudnić. Jest to okres życia, w którym intensywnie budujesz relację, ponieważ jeszcze masz na to czas.
3. Status studenta. Możesz wtedy pracować na zlecenie zdobywając doświadczenie i pieniądze. Wiele firm zatrudnia wyłącznie studentów.
4. Dyplom. Może wydawać się, że sam papierek nic nie znaczy, jeśli nic nie umiesz. W przyszłości może jednak się okazać, że posiadasz odpowiednie umiejętności żeby awansować, ale brakuje Ci właśnie tego papierka.
5. Zniżki studenckie. Wydaje się, że mało ważne dla przyszłości, ale wielu studiuje tylko dla nich, ponieważ chce obecnie mniej płacić za komunikację miejską czy imprezy.
Co przemawia przeciwko temu, żeby studiować?
1. Brak doświadczenia zawodowego. Kończysz studia, masz ok. 25 lat i zerowe doświadczenie zawodowe. Ci, którzy nie studiowali pracują już ok. 5 lat i to im łatwiej jest odnaleźć się na rynku pracy.
2. Produkcja bezrobotnych. Tutaj dużo zależy od wyboru kierunku studiów, jeżeli studiujesz coś na co jest zapotrzebowanie na rynku i jesteś w tym dobry to znajdziesz pracę. Gorzej, gdy wybrałeś pierwszy lepszy kierunek po to tylko, żeby mieć wyższe wykształcenie. Uwierz, że w takiej sytuacji łatwiej byłoby Ci znaleźć pracę kończąc „zawodówkę”.
3. Przedłużenie młodości. Boisz się samodzielności, zarabiania na siebie i odpowiedzialności za własne życie, więc idziesz na studia, żeby nadal pozostać na utrzymaniu rodziców. Udaje Ci się odwlec to o kilka lat, ale co dalej? Przecież, nie można być „wiecznym studentem”. Dorosłe życie czeka każdego.
4. Imprezy. Jeżeli idziesz na studia tylko po to, żeby imprezować to wiedz, że będą to stracone lata. Oczywiście wszystko jest dla ludzi i nie można cały czas siedzieć w książkach czy robić coś wartościowego, ale imprezy należy traktować wyłącznie jako dodatek.
5. Przerost ambicji. Kończysz studia i uznajesz, że świat leży u Twoich stóp. Niestety muszę sprowadzić Cię na ziemię, a mianowicie uświadomić, że nadal jesteś początkującym na rynku pracy, ponieważ nie masz doświadczenia, a wymagasz zbyt wiele. Nikt nie da Ci nic za darmo. Oprócz dyplomu, musisz posiadać także praktyczne umiejętności.
Podsumowując dochodzimy do wniosku, że warto studiować, ale pod warunkiem, że te studia faktycznie czegoś nas uczą, a w ich czasie zdobywamy także pierwsze doświadczenia zawodowe (staże, praktyki, dorywcze prace). Studia mają nas rozwijać, a nie chronić przed rozpoczęciem dorosłego życia. Jeżeli znasz jakieś inne argumenty to zachęcam do dzielenia się nimi w komentarzach pod artykułem.
P.S.: Szukasz pomysłów na prezenty dla najbliższych? Pod tym linkiem znajdzie 10 konkretnych pomysłów na prezenty dla niej i dla niego.