Wielokrotnie już namawiałem was na łamach tej strony do oszczędzania pieniędzy i racjonalnego zarządzania własnym budżetem. Dziś zaś przedstawię 7 grzechów głównych ludzi oszczędzających, które sprawiają, że Twoje oszczędzanie jest trudne, mało przyjemne i nieefektywne.
Najpopularniejsze błędy w oszczędzaniu
- Przywiązanie do jednego banku. Wiele osób niestety trzyma się jednego banku, bez względu na warunki jakie ten aktualnie oferuje. Zazwyczaj sytuacja wygląda tak, że przed laty założyli oni konto osobiste i cały czas z niego korzystają, mimo wielokrotnych podwyżek kosztów z nim związanych. Przyczyny takiego stanu rzeczy są oczywiście różne, m.in.: brak wiedzy o innych bankach i ich produktach, brak czasu, chęci zmiany itp. Jedno jest jednak pewne – to nie służy Waszemu portfelowi, ponieważ rutyna to morderstwo dla domowych finansów. Od czasu do czasu czas warto przeglądać oferty bankowe i porównywać je z tym, co mamy. Jeśli co miesiąc płacicie za konto kilkanaście złotych, to może najwyższy czas poszukać darmowego rachunku? W ten sposób możecie zaoszczędzić nawet 150-200 złotych rocznie. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że nowy numer konta to kłopot, bo trzeba go zgłosić pracodawcy, urzędowi skarbowemu itp. i nie wszystkim chce się to robić,ale według mnie co jakiś czas warto się poświęcić, by zaoszczędzić realne pieniądze.
- Posiadanie wyłącznie konta osobistego. Według danych statystycznych konto bankowe posiada już 3/4 Polaków. W większości przypadków są to jednak zwykłe rachunki oszczędnościowo – rozliczeniowe, które z reguły nie są oprocentowane, a znajdujące się na nich oszczędności tracą na wartości, ze względu na inflację. W związku z tym warto posiadać również konto oszczędnościowe, na które przelewa się nadwyżki finansowe. Warto szukać konta bankowego z dodatkowym rachunkiem oszczędnościowym, na który można regularnie przelewać część pieniędzy. Co prawda oprocentowanie na rachunkach oszczędnościowych też nie jest duże, ale jak to mówią „lepszy rydz niż nic”.
- Wszystkie oszczędności w jednym miejscu. Pewnie słyszałeś słowo „dywersyfikacja”? Chodzi o to, że zarówno oszczędności, jak i inwestycje należy lokować na równe sposoby, żeby maksymalizować zysk i minimalizować ewentualną stratę. Część warto zostawić na koncie oszczędnościowym, część wpłacić na lokatę, a za resztę kupić obligację. Sposobów i metod jest wiele, ważne żeby wiedzieć na jakich zasadach nasze oszczędności pracują.
- Bezgraniczna wiara w reklamy. Prawdę mówiąc reklama każdego banku mówi, że ich produkty są „naj”. Ale przecież wszystkie nie mogą być najlepsze? Należy więc wybrać optymalny produkt dla siebie, a żeby dokonać takiego wyboru potrzeba odrobiny wiedzy finansowej oraz zdrowego rozsądku. Warto również skorzystać z komercyjnych porównywarek finansowych, czy znaleźć zaufanego doradcę.
- Zamiar odkładania na koniec miesiąca. Co miesiąc planujesz, że pod koniec miesiąca odłożysz swoje finansowe nadwyżki, jednak nigdy ich nie ma? Po otrzymaniu wynagrodzenia zapłać najpierw sobie określoną kwotę (oszczędności), a dopiero potem żyj ze środków, które Ci zostały. Postaraj się zapomnieć na chwilę, że posiadasz jeszcze te oszczędności i zmieścić w kwocie, która możesz wydać.
- Zaległości w spłacaniu zadłużenia. Jak mam oszczędzać skoro ciągle mam długi i nie mogę sobie z nimi poradzić? Najpierw postaraj się regularnie spłacać swoje zadłużenie, również po to, by nie narastały odsetki. Najlepiej ustaw zlecenia stałe, wtedy operacje będą wykonywane automatycznie, bez Twojego udziału.
- Brak wytrwałości i konsekwencji. Oszczędzanie jest przyjemne, gdy patrzymy na rosnące środki, ale jest to także proces długi i złożony. Nie da się oszczędzić szybko, ale można oszczędzać łatwo – łatwe oszczędzanie dla zapracowanych. Należy także wyznaczyć sobie cel finansowy oraz unikać pokus i zbędnych wydatków.
A jakie grzechy finansowe Ty popełniasz?